Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkhentark
Major
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:24, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
dzieciaczek też ludź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eripes
Szeregowy
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:42, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Po co go trzymam? Chcesz go? xDDDDDDD
Hm.... na obiadek by był dobry... lablador, utuczony... mięsko ^w^...
Zrobie pasztet i sprzedam na Allegro!
Ewentualnie zrobie rosołek ^w^...Drób jecie?! >.<.. a ja te czak uczę latać! >.<.. (staje na płocie i rzucam do góry...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arkhentark
Major
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:10, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
uczenie czak latać jest bardzo rozsądne, ponieważ tylko super m(i)elon to potrafi, a przydałyby się m(i)elonowe lnie lotnicze. Labradory nie nadają się do jedzenia, bo są zbyt fajne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norquartum
Porucznik
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 1:35, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
psy są okropne(gdyby ciebie w wieku7-8 lat gonił wielki wilczur też byś ich nienawidził )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arkhentark
Major
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:46, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja pieerniczę, ale...
to twoja sprawa, że okazałeś mu słabość. Mnie żaden pies nie ugryzł, dlatego, że się ich nie bałem. Poprostu wymiękłeś, on to poczuł, i uznał cię za potencjalną ofiarę... losu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norquartum
Porucznik
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 1:49, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
bardzo lubiłem psy, chciałem go pogłaskać, a on chciał mnie zagryźć,
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Norquartum dnia Czw 1:50, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arkhentark
Major
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 2:02, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bo się na tobie poznał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norquartum
Porucznik
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Czw 2:05, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no przecież się go nie bałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tanesha
Kapitan
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:33, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Tanu vel Kocia Niania *30 sztuk odchowałam to chyba mogę sobie zachować ten tytuł*
Wspomnę wpierw o moich 2 ulubionych kotach *które gdzieś przepadły jakieś 2 lata temu T.T*
Hunter *właściwie to Hantysia x3*
- można było zostawić tonę żarcia na stole, wyjść na cały dzień i być pewnym, że nic nie jest ruszone
- za każdym razem jak rano wstawałam to uwieszała mi się na nodze i chodziłam z takim "kapciem"
- jeździła po dywanie, z założoną na przód ciała reklamówką...
- robiła "beczkę śmierci" na narożnej kanapie *___* <czemu ja tego nienagrałam?!>
- skakała ci na łeb jak się siedziało na fotelu
- ciumciała owczą kołdrę w sypialni rodziców i sweterek mamy...
- skakała jak małpa
- rzucała się na pięść i kopała
- jak miała potrzebę fizjologiczną to prosiła przy drzwiach żeby ją wypuścić x3
- nigdy się niezdażyło, żebym musiała coś sprzątać poza kuwetą...
- można ją było spotkać w terrarium u żółwia pod lampeczką *solarka, a co!*
Pazur vel Pazio
- odkurzacz na żarcie
- też nigdy po nim nie musiałam sprzątać...
- z Maćkiem *drugim kotem* całe dnie spędzali na robieniu "Tarzanów" na zasłonach *sąsiedzi cały dzień mogli oglądać zjawisko przesuwającej się to w prawo, to w lewo zasłony x3*
- lulał u mnie w pokoju x3
- mój prywatny ugniatacz ^^
A teraz o tych psycholach co mam aktualnie:
Kitty vel Paniczka, Francuzeczka
- wygląda jakby miała kombinezon kobiety-kota, w dodatku niechlujnie rozpięty i pozbawiony jednego rękawa x3
- daje łape na komendę x3
- pechowa: raz rąbnął ją samochód *przez miesiąc chodziła wygięta w pałąk*, drugi raz - rozwaliła sobie cały brzuch drutem jak była kotna... miała operacje z szansami na przeżycie poniżej 50%... ale jest!
- nie umie miałczeć, wydaje odgłos przypominający "rozrywanie starych gaci" <- by moja matka
Szarucha
- nie umie miałczeć, za to... tryka! ^^
- spaślak... ma stanowczo zamały łeb w porównaniu do ciała x3
- ma cudowne futerko *____*
- ma nerwicę X___X albo coś takiego
Pituch vel Żmijec, Knur *wspomnienie:
Pituś w wieku 2 tyg:
Moja matka: Jaki słodki Pituś *___*
Pituś w wielku 2 lat wylatuje z domu:
Moja matka z patelnią: Poszedł mi won z tego stołu, knurze jeden!*
- nie gryzie żarcia, połyka wszystko jak wąż =='
- żre więcej niż waży *wnioskuję po tym że kiedyś sam zeżarł naraz porcje żarcia dla mojego psa*
- cały dzień siedzi pod domem i czycha na żarcie
- panicznie boi się mojego brata *potrafi się zesikać na miejscu na jego widok ==*
I należy wspomnieć o Maksinelli & Maryśce [*]
- nie siedziały normalnie, zawsze jak surikatki *przednie łapki do góry*
- Maryśka towarzyska, Maksinella była strachliwa *raz nam w drodze do weta zwiała i łaziłam za nią na czworakach po śniegu*
- Maryśka to był zawodowy ugniatacz, najczęstszy jej klijent: Maksia
A i przytoczę krótką rozmowę moją i matki, żeby był kolejny dowód na nienormalność moich kotów:
Matka: Tylko daj żreć kotom...
Ja: Ile?
Matka: Tylko tyle, żeby psa niezżarły...
O psie by dużo mówić...
- ma oryginalne imię: Awgan x3 <"The dead terrorist XD">
- ma osiem lat a zachowuje się jak szczenię *każdy mu daje max 4 lata, bo kondycję bydle ma *___* brat mu mierzył: grzeje ok 60 km/h XD i skacze do 130 cm około <sam ma 80 x3>
- wygląda jak owczarek niemiecki długowłosy
- chodzi na lonży! >__<
- szybko się uczy i równie szybko zapomina...
- nie śpi w budzie, zawsze na schodach *do tego wyciągnięty jak prosiak*
- ma świra na punkcie motorów, jak się trafi jakiś na spacerze to leci na nim w ...
- turla sobie kamienie i na nie ujada...
- przy hamowaniu robi helikopter ogonem XD
- zawsze mnie rozbija o bramkę jak go biorę na spacer *a raczej on mnie bierze... ojciec nie jest w stanie go utrzymać, taką ma siłe pociągową*
- nie znosi się kąpać i ogółem wody poza miską...
A co do żółwia to już total dziwoląg
- ma ADHD =='
- nie żre jeśli ktoś jest w pokoju
- depcze sobie po żarciu a dopiero całe zasyfione zjada
- wkopuje się pod swoją doniczkę-kryjówkę
- po wypuszeniu na podłogę zawsze parkuje w rogu pokoju
- nazywa się Tadzia...
Omg... ale się rozpisałam O___O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arkhentark
Major
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:03, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Żółw to pewnie schizofrenik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norquartum
Porucznik
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Pią 3:41, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
albo kiedy był małe ktoś go ze skorupy wyjął i teraz ma problemy z psychiką(jeśli w ogóle jakąś ma)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arkhentark
Major
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 4:45, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
schizofrenia to JEST problem z psychiką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norquartum
Porucznik
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Posen
|
Wysłany: Pią 13:22, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
wiem, ale jak zauważyłeś, podałem też przypuszczalny powód takiego stanu rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tanesha
Kapitan
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:44, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no raczej nikt go nie wyjął, ale bynajmiej to straszny dziwak =='
mój poprzedni żółw był fajniejszy T.T
Moja Karuziiiaaa... a Tadzia to jest taka psychiczna ==', zawsze chce mnie ugryźć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ppx
Szeregowy
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Śro 4:36, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam królika Kicka xD
Ma on 3 lata, uwielbia czekoladę Ale króliki nie mogą jej jeść, więc mu nie daje,
ale jak ona jakąś zobaczy w pobliżu... to odrazu chce ją pożreć xD
Lubi rzucać klockami i nie tylko ;) Kopać dołki w piaskownicy, kicać i być głaskanym
Macie od niego pozdrowienia xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|